Medal im. Tymona Niesiołowskiego za Najlepszy Dyplom Artystyczny w 2016 roku na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu został w dniu 17.02.2017 r. przyznany w głosowaniu Kapituły Nagrody – Emmie Kwiatkowskiej za graficzny cykl dyplomowy zatytułowany „Lęk nie potrzebuje zaproszenia”. Promotorem dyplomu jest dr hab. Marek Zajko, prof. UMK, Pracownia Wklęsłodruku / Zakład Grafiki.
W Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu, trwa wystawa Dyplom 2016, na której prezentowany jest nagrodzony cykl grafik. Uroczyste wręczenie Nagrody im. Tymona Niesiołowskiego odbędzie się na finisażu wystawy Dyplom 2016 w dniu 3 marca 2017 r., o godz. 13.30 w Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu.
Nagrodzona praca dyplomowa: „Lęk nie potrzebuje zaproszenia” jest wieloelementową kompozycją graficzną na papierze i piance o wymiarach 110 x 650 cm. Można ją zobaczyć tutaj >
Komentarz autorki:
„Lęk nie potrzebuje zaproszenia” to cykl 11 grafik. Analizując hierarchię potrzeb wyższych (bezpieczeństwa, afiliacji, szacunku i uznania, wiedzy i estetyki) doszłam do wniosku, że tym, co najbardziej determinuje nas do ich spełniania jest strach. Głównym założeniem warstwy ideologicznej mojego dyplomu jest ukazanie ludzkich lęków z perspektywy osoby wchodzącej właśnie w pełnię samodzielności i postawionej przed życiowymi wyborami. Poruszyłam więc tematy takie jak samotność, zaufanie, śmierć, brak akceptacji, lęk przed brakiem domu (rozumianego nie tylko jako własne centrum świata, azyl, ale też jako spokój ducha i poczucie bezpieczeństwa, pewności i stabilizacji). W pracach wchodzących do zestawu dyplomowego połączyłam techniki druku wklęsłego i wypukłego (drzeworytu i linorytu). Kompozycję buduję w naturalny dla mnie sposób przy pomocy czarnej, płaskiej plamy. Następnie próbuję wzbogacić ją mięsistą linią, brudami, elementami literniczymi i dodatkowym kolorem. Zazwyczaj posługuję się głęboko trawioną akwafortą, akwafortą na grenie, akwatintą i suchorytem. Tak przygotowane matryce w połączeniu z połaciami drewnianej faktury (kolorowej i częściowo transparentnej) wydają mi się być ciekawym rozwiązaniem formalnym i świetnym połączeniem, w którym jedno odciąża drugie.